To czego uczymy działa doskonale również u nas i naszych dzieci. Nie jest więc tak - jak to najczęściej bywa - że „szewc bez butów chodzi”... ;-)
Jeden z wielu przykładów: stypendium Prezesa Rady Ministrów dla najlepszego ucznia w szkole (w piątym liceum w Polsce wg. rankingu Perspektyw z 2012 r.). Przy czym nauka, dla laureata tej nagrody (naszej córki), nie jest jedynym polem aktywności... więcej o tym»
Co ciekawe: fakt, że to działa, znany jest coraz szerzej. W początkach naszej działalności pracowaliśmy prawie wyłącznie z dziećmi nauczycieli i lekarzy.
Często też, zmuszeni byliśmy tłumaczyć i przekonywać, że nie jesteśmy (sic!!!) sektą! (Bo, jakże to!? - Dziecko raz usłyszało 30 zdań i potrafi powtórzyć jak z nagrania!? - To musi być...!)
- Teraz już nie ma takich problemów. :-)
Trudno też znaleźć psychologów, którzy twierdziliby, że zapamiętywanie wyrazów ogłupia i uwstecznia (mam wycinki z gazet z nazwiskami autorów takich „kwiatków”).
Dziś wielu trenerów sprawności i umiejętności poznawczych to psycholodzy. Prowadzi się też w kraju badania nad doskonaleniem sprawności poznawczych, co prawda wycinkowe i ograniczone - ale jednak, :-) a UW oferował, nie tak dawno, rozbudowanie studia podyplomowe z tej dziedziny.